INGMAR BERGMAN. MIŁOŚĆ, SEKS i ZDRADA
Thomas Sjöberg
Bergman-reżyser i Bergman-człowiek. Czytelnik sam oceni, który z nich jest mu bliższy.
70 filmów, 100 sztuk teatralnych i słuchowisk radiowych.
3 Oscary, 2 Złote Globy, 1 Złota Palma, 1 Cezar, 1 Złoty Niedźwiedź.
5 żon. 9 dzieci. I szereg kochanek, m.in. Liv Ullmann, Bibi Andersson i Harriet Andersson…
Syn pastora, przez całe życie dręczony lękami i obsesjami, w pewnym okresie zafascynowany faszyzmem. Jego filmy w powszechnej opinii uważane są za „ciężkie”, choć on sam lubił myśleć o sobie jako o człowieku z poczuciem humoru. Trudno uwierzyć, że w jednym życiu mogło się tyle zmieścić…
Był prawdziwym tytanem pracy, konsekwentnym, zdyscyplinowanym i punktualnym, i tego samego wymagał od innych.
Większość wielbicieli twórczości Ingmara Bergmana potrafi wymienić z pamięci wiele jego znakomitych filmów. Siódma pieczęć, Jajo węża, Źródło, Persona czy Wieczór kuglarzy znane są wszystkim miłośnikom kina. Niewiele wiemy o Bergmanie jako o człowieku – o jego słabościach, wadach i ułomnościach. Jeszcze mniej wiadomo o jego prywatnym życiu i grzechach młodości. Thomas Sjöberg postanowił uzupełnić naszą wiedzę na ten temat i zdjąć z piedestału postać światowej sławy reżysera.
Nie zostało już wiele żon i kochanek Bergmana, ale te, które otrzymały zaproszenie i mogły przybyć, pojawiły się siedemnastego sierpnia 2007 roku w kościele na wyspie Fårö. (…) Zachowywały się tak, jakby ich towarzystwo im odpowiadało. A dlaczego nie? Przecież każda z nich trafiła do galerii sław słynnego reżysera. Zazdrość dawno wygasła, wzajemne urazy odłożyły ad acta.
Bergman wywarł wielki wpływ na ich życie. Artyzm i miłość zadziałały jak ogniwa, które połączyły je ze sobą na zawsze. Role, które Bergman im przydzielił, zagrały dobrze, zarówno na planie filmowym, na scenie, jak i w życiu prywatnym. Teraz miały wziąć udział w ostatnim akcie i odprowadzić mężczyznę, którego kochały – każda na swój sposób i w niezwykłych okolicznościach – na miejsce wiecznego spoczynku.
fragment książki