W labiryncie

Donato Carrisi

Tytuł oryginału: L'UOMO DEL LABIRINTO
Tłumaczenie: Ksawery Malinowski
Liczba stron: 336
Format: 135 x 205 mm
ISBN: 978-83-8125-737-4
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 26 lutego 2020

Została porwana i zamknięta na piętnaście lat.

Uciekła.

Ale potwór, który ją uwięził, wciąż jest na wolności.

Jedyny sposób, by złapać Człowieka z Labiryntu, to włamać się do jej umysłu…

Dziewczyna, która zaginęła na lata

Samantha budzi się w szpitalu. Nie ma pojęcia, co się stało, niczego nie pamięta. Towarzyszy jej mężczyzna, który przedstawia się jako doktor Green, policyjny profiler. Terytorium jego łowów to umysł przesłuchiwanego człowieka. Tam znajduje niezbędne dla śledztwa informacje. I tam poluje na przestępców.

Recenzje

Muszę przyznać, że ta książka mnie zaskoczyła. Nie miałam wcześniej styczności z powieściami Donato Carrisiego, więc nie wiedziałam, czego się spodziewać. I być może to sprawiło, że z taką intensywnością odebrałam tę historię. Na początku wydaje się, że Donato Carrisi napisał po prostu dobrze skonstruowany i dość przewidywalny thriller. Czytało się przyjemnie, ale w którymś momencie zyskałam pewność, że wiem, do czego ta historia prowadzi. A jednak, myliłam się. Było trochę tak, jakby przez pierwszą część książki autor prowadził czytelnika za rękę, palcem pokazując mu kolejne zdarzenia. I kiedy wydaje się, że razem odkryjemy ostatnią kartę, Donato Carrisi puszcza naszą rękę i rozpływa się we mgle pełnej niedomówień, mętnych wskazówek. I nagle czytelnik zostaje pozostawiony sam sobie z toczącą się akcją. Oczywiście zdradzenie zbyt wielu elementów fabuły równałoby się z zepsuciem zabawy innym czytelnikom, więc nic więcej nie napiszę, poza tym, że warto zagłębić się w ten mroczny świat.

Dla Lejdis

„W Labiryncie” to ten typ powieści, w której recenzji należy ważyć każde słowo, aby nie zdradzić za wiele. By więc do tego nie dopuścić, napiszę już tylko, że książki sygnowane nazwiskiem Carrisi to dla mnie półka z etykietą „pewniak”. Do każdej z nich podchodziłam z ogromnym zaciekawieniem. I choć niektóre sprawiały, że nie mogłam ich odłożyć, zanim nie poznałam finału, żadna ostatecznie nie sięgnęła poziomu opus magnum autora, czyli wspomnianego już „Zaklinacza”. Po przeczytaniu „W labiryncie” stwierdzam, że wreszcie pojawiła się historia, której najbliżej do tego poszukiwanego poziomu. Świetna, trzymająca w napięciu, z niesamowitym zakończeniem!

Anna Mazur, Portal Kryminalny

Mroczny nastrój, spocony i wymiętoszony, straceńczy detektyw oraz „wszechupalny”, lepki klimat przywodzą na myśl film Harry Angel Alana Parkera, który jest bardzo udanym mariażem kryminału noir i horroru. I jakkolwiek Carrisi – prawnik ze specjalnościami kryminologiczną i behawiorystyczną – pilnuje tego, by wśród tych mroków poprawność psychologiczna bohaterów została zachowana, ta jest ledwie skrótowa. Nacisk położony zostaje na śledczy pot i znój oraz festiwal brzydkich, niepokojących, chorych atrakcji nierzadko funkcjonujących na zasadzie symbolicznych przeciwieństw. To całkiem niezły sposób na przygwożdżenie czytelniczej uwagi. I autentycznie dobrze się o rzeczonych mrokach czyta. Momentami tak dobrze, że doświadczałam dziecięcego odruchu, by schować wystającą poza łóżko stopę pod koc. Tak na wszelki wypadek.

Paulina Stoparek, Zbrodnia w bibliotece

Jeden z najlepszych dreszczowców! Zatrważający thriller, który sprawi, że będzie zerkał przez ramię, przynajmniej przez jakiś czas. „W labiryncie” pozostawia czytelnika na pełnym wdechu, tym bardziej, że porusza prawdziwie niepokojącą tematykę porwań i uprowadzeń. A najgorsze jest to, że nie pozostawia złudzeń.

Olga Kowalska, Wielki Buk

Kup teraz
swiatksiazki.pl
27.26 zł
37.90 zł
Oszczędzasz 10.64 zł
Idź do sklepu »