Żyj i pozwól żyć
Hendrik Groen
Długo oczekiwana nowa powieść Hendrika Groena, pełna ironicznego humoru i celnych obserwacji, które są jego znakiem rozpoznawczym.
A gdybyś mógł po prostu zniknąć? Porzucić dotychczasowe życie i zacząć od nowa w zupełnie innym miejscu?
Arthur Ophof zupełnie inaczej wyobrażał sobie swoje życie. Marzył o emocjonujących podróżach w odległe rejony świata, a zamiast tego tkwi godzinami w ulicznych korkach. Jego małżeństwo utknęło w martwym punkcie i stało się równie nudne i nieekscytujące, jak jego przyjazne rodzinom z dziećmi sąsiedztwo. Piątkowe popołudnia spędzane w towarzystwie trzech najlepszych kumpli są jedyną osłodą jego monotonnej egzystencji. Arthur zbliża się do pięćdziesiątki i ma poczucie, że czas ucieka.
Kiedy jego pracodawca „z żalem pozwala mu odejść”, Arthur – z całkiem niezłą odprawą – dostrzega szansę na rozpoczęcie życia na nowo…
Pełna werwy opowieść. Niesamowicie śmieszna i prowokująca do myślenia.
Wielbiciele dzienników z przyjemnością rozpoznają świeży, autoironiczny styl Hendrika i charakterystyczne dla niego trzeźwe spojrzenie na rzeczywistość.
Recenzje
Historia 50-letniego Artura Ophofa, niezdolnego do przeżywania szczęścia, którego życie jest pasmem niepowodzeń, podana została w lekkostrawnym sosie dowcipu i nadziei. Zamiast opłakiwania fatalizmu ludzkiej egzystencji, czytelnik dostaje zastrzyk wiary w możliwość odmiany losu bohatera. Arthur, zamiast rzucić się z mostu, postanawia sfingować własną śmierć, zorganizować sobie wymarzony pogrzeb i jak gdyby nigdy nic zacząć wszystko od nowa w słonecznej Italii. Brzmi jak plan doskonały - na przyszłość i na dobrą książkę.
Paulina Janoszewska, Newsweek
Piękna książka o prawie do szczęścia i wolności, z nutką słodko-gorzkiego poczucia humoru.
Radosław Pulkowski, CKM
Genialny Hendrik Groen powraca! Oczywiście jest to zupełnie inna historia, ale jego znaki firmowe – zabawnie ironiczny styl i zgryźliwy humor – pozostają niezmienione.
Amber Martensen, Bergen
Ironiczna, pełna humoru sytuacyjnego i zmagań z codziennością. Świetnie napisana.
De Limburger
Dobra wiadomość dla fanów Hendrika Groena: w tej książce wciąż pobrzmiewa ton, który znamy z jego dzienników.
De Telegraaf
W nowej powieści Groena jest jeszcze więcej energii niż w dziennikach. Cudownie sarkastyczna książka!
Anne Jager, Zierikzee
Celny i realistyczny portret zblazowanego pięćdziesięciolatka.
ZIN
Wspaniała książka. Pękałam ze śmiechu!
Kim Landwer – oceniła książkę na *****
Absolutnie przezabawna, pięknie napisana, wspaniała historia z nieoczekiwanym zakończeniem.
Charlotte – oceniła książkę na ****