JEDNA Z NAJWAŻNIEJSZYCH KSIĄŻEK O AMERYCE, JAKIE KIEDYKOLWIEK NAPISANO!
ZDOBYWCZYNI NAGRODY PULITZERA 2017!
ZDOBYWCZYNI TYTUŁU NATIONAL BOOK AWARD 2016!
ZDOBYWCZYNI GOODREADS CHOICE AWARD W KATEGORII „HISTORICAL FICTION”!
Jeśli ktoś chce zrozumieć ten kraj, musi pojechać koleją.
Pędząc przed siebie, wyjrzyjcie z wagonu, a zobaczycie prawdziwą twarz Ameryki.
Colson Whitehead, „Kolej podziemna”
„Kolej podziemna” to baśń o wolności i sile ducha. Niezwykła mieszanka dokumentalnej prawdy i najbardziej wymyślnej fikcji. Powieść pełna niespodzianek, radości i trwogi – wielka uczta dla każdego czytelnika.
Cora jest niewolnicą w trzecim pokoleniu na plantacji bawełny w stanie Georgia i należy do najniższej kasty. Jej życie nie jest łatwe, a będzie jeszcze gorzej, bo lada moment z dziecka stanie się kobietą. Kiedy Ceasar, przybyły z Wirginii najświeższy nabytek plantatorów, opowiada jej o podziemnej kolei, oboje decydują się zaryzykować ucieczkę. Po piętach depcze im pościg, a schwytanie oznacza los gorszy od śmierci…
Tytułowa kolej podziemna to określenie stworzonej przez abolicjonistów sieci przerzutowej zbiegłych czarnych niewolników z południowych stanów Ameryki głównie na północ do Kanady, a także do Meksyku. Na ten skomplikowany system ucieczkowy składały się drogi, tunele, szlaki, bezpieczne kryjówki, ale też ludzie – przewodnicy, sponsorzy, zarówno organizacje, jak i społeczności. Nazewnictwo kolejowe tworzyło tajny kod, jakim posługiwali się uciekinierzy i abolicjoniści. Do sekretnego języka dochodził też system tajnych znaków graficznych. Kolej podziemna jednoczyła czarnych i białych w walce o wolność, godność i prawa człowieka.
Whitehead odsłania przed czytelnikami tajniki systemu przerzutowo-ratunkowego dla zbiegłych niewolników, odtwarzając jego misterną konstrukcję i ucieczkowe szlaki. Ale w jego powieści ten organizacyjny majstersztyk, pozwalający zbiegłym niewolnikom odnaleźć wolność na północy, zyskuje także metaforyczny wymiar. Cora, niczym mityczny Odyseusz lub swiftowski Guliwer, odwiedza w swojej podróży kolejne krainy, z których każda przeraża i zadziwia bardziej niż poprzednia. Poszukuje bezpiecznej przyszłości, ale też rozprawia się z przeszłością, która wciąż jest dla niej więzieniem. Poznając samą siebie, dowiaduje się sporo o ludzkości jako takiej.
„Kolej podziemną” obsypano nagrodami, a Colson Whitehead, wraz z kanadyjską pisarką Margaret Atwood, trafił w kwietniu 2017 roku na prestiżową listę stu najbardziej wpływowych ludzi na świecie amerykańskiego tygodnika „Time”.
Również w kwietniu 2017 oficjalnie potwierdzono informację o ekranizacji „Kolei podziemnej”. Realizacją serialu na podstawie powieści Colsona Whiteheada zajął się Barry Jenkins, jeden z najbardziej utalentowanych i cenionych reżyserów młodego pokolenia, twórca oscarowych filmów fabularnych „Moonlight” i „Gdyby ulica Beale umiała mówić”. W realizację przedsięwzięcia zaangażowała się współzałożona przez Jenkinsa firma producencka Pastel oraz należące do Brada Pita przedsiębiorstwoPlan B Entertainment.
Miłośnicy literatury i filmu z zapartym tchem czekali na rezultat tej współpracy…
I wreszcie jest!
Jedna z najbardziej wyczekiwanych premier streamingowych tego roku − serial „Kolej podziemna” w reżyserii Barry’ego Jenkinsa 14 maja trafił na Amazon Prime!
O serialu Barry’ego Jenkinsa natychmiast napisały największe amerykańskie i światowe media, m.in.: „The New York Times”, „Insider”, „The Washington Post”, „Time”, „USA Today”, „Guardian”, „The Times”, „Evening Standard” oraz „Gazeta Wyborcza”.
Recenzenci są zgodni w zachwytach i już obwołali produkcję „prawdziwie epicką opowieścią o niewolnictwie”.
Serial stawiany jest na równi z takimi dziełami filmowymi, jak „12 Years a Slave” Steve’a McQueena i „Django” Quentina Tarantino.
„Guardian” przyznaje mu 5 gwiazdek!
A „Gazeta Wyborcza” pisze, że „Kolej podziemna” w adaptacji Barry’ego Jenkinsa to „serialowe dzieło sztuki i najpiękniejszy koszmar, jaki można wyśnić”.
Oto garść pierwszych (rewelacyjnych!) recenzji prasowych serialu:
„Kolej podziemna” to serialowe dzieło sztuki i najpiękniejszy koszmar, jaki można wyśnić. Poetycki serial Barry’ego Jenkinsa wynosi wybitną powieść Colsona Whiteheada na jeszcze wyższy poziom narracyjnej sztuki.
Radosław Czyż, „Gazeta Wyborcza”
Serial Jenkinsa to potężna panorama losów zbiegłej niewolnicy, rozpisana na 10 odcinków mówiących o tym, jak Cora (Thuso Mbedu) za namową ukochanego Ceasara (Aaron Pierre) ucieka z plantacji drogą podziemnej kolei, którą pod całym krajem czarni zbudowali dla siebie, bo przecież wszystko, co na ziemi też zbudowali dla białych.
(…)
Styl tej historii można uznać za realizm magiczny, bo wszystko jest tu możliwe, duchy zmarłych wstępują w żywych, a ludzie stapiają/zamieniają się duszami. Kolej podziemna to metafora, a zarazem mit, jeden z najpiękniejszych w kulturze amerykańskiej.
Adriana Prodeus, „Vogue”
Nieprawdopodobnie ponury, brutalny i równie genialny jak książka! Koniecznie obejrzyjcie ten serial, ale nie spieszcie się − dawkujcie sobie po jednym wielowymiarowym, wirtuozerskim, do głębi przejmującym odcinku na raz.
Lucy Mangan „Guardian” (pięć gwiazdek!)
Pierwszy odcinek robi niesamowite wrażenie! To co widzimy na ekranie sytuuje go gdzieś pomiędzy „12 Years a Slave” Steve’a McQueena a „Django” Quentina Tarantino… Doskonała robota!
Hugo Rifkind, „The Times”
Tą oszałamiającą, wierną szczegółom adaptacją powieści Colsona Whiteheada Barry Jenkins udowadnia, że jest jednym z najbardziej utalentowanych współczesnych twórców filmowych pracujących w tej chwili… Tego nie można przegapić!
Nancy Durrant, „Evening Standard”
Fantastyczna, a jednocześnie dosłowna, kolej Whiteheada to system podziemnych peronów, na które pasażerowie dostają się przez ukrytą w podłodze zapadnię i rozchwianych, mocno podniszczonych wagonów, ciągniętych po podziemnym torowisku przez napędzaną parą lokomotywę, z półmityczną postacią konduktora na pokładzie. Zdobywca Oskara Barry Jenkins, reżyser wybitnego „Moonlight”, przynosi na mały ekran genialny koncept Colsona Whiteheada.
Naomi Gordon, „Harper’s Bazaar”
W onirycznej adaptacji powieści Colsona Whiteheada, zrealizowanej przez Barry’ego Jenkinsa, tytułowa kolej jest prawdziwa, podobnie jak ból. Mnóstwo tu okrucieństwa, ale również aktów oporu i miłości, nieodzownych dla człowieczeństwa. To poruszające, bogate w emocje, wybitne technicznie, artystycznie i moralnie potężne dzieło; wizualna podróż, która wychodzi na przeciw wyobraźni Whiteheada.
James Poniewozik, „The New York Times”
Zrealizowana dla Amazona „Kolej podziemna” Barry’ego Jenkinsa to oszałamiający, rozdzierający serce dar. Ta wyczerpująca emocjonalnie, niesamowita, w żaden sposób nieupiększona Odyseja zamyka w stalowym uścisku i ciągnie w dół − lecz być może ostatecznie wskazuje drogę do uwolnienia od traumy i wstydu.
Aramide A. Tinubu, „NBC News”
„Kolej podziemna” Barry’ego Jenkinsa to oszałamiająca adaptacja i genialna krytyka wykorzystywania cierpienia czarnych przez amerykański przemysł rozrywkowy.
Judy Berman, „TIME”
„Kolej podziemna” to porywający serial opowiadający o sposobach, w jakie niewolnictwo nadal infekuje Amerykę.
Emily VanDerWerff, „VOX”
„Kolej podziemna” to nakręcony z rozmachem, przemyślany w najdrobniejszych szczegółach epos o niewolnictwie nieepatujący nieuzasadnioną przemocą.
Zac Ntim, „Insider”
„Kolej podziemna” Barry’ego Jenkinsa to serial traumatyczny, bezkompromisowy i konsekwentny. Ale także bardzo piękny. Po prostu trzeba go obejrzeć.
Bethonie Butler, „The Washington Post”
Wspaniała, magiczna, brutalna i delikatna „Kolej podziemna” jest nie tyle precyzyjnie i starannie wykonana, co raczej wydobyta z opowieści Whiteheada. To opowieść o marzeniu o ucieczce, ucieleśnianym przez dosłowną, ale też fantastyczną kolej, i o podróżach, na które pozwalają marzenia, to wyprawa do Ameryki z czasów sprzed wojny secesyjnej, spływ rzeką pełną krwi. Ta podróż odbywa się „wtedy”, ale także teraz i już zawsze. Czasami staje się koszmarem na jawie, kiedy indziej futurystycznym snem, oświetlonym promykiem nadziei. Wszystko tu łączy się harmonijnie i splata. Po prostu: zapiera dech w piersiach!
Ray Pride, „New City Film”
Spektakularna bardzo przemyślana adaptacja mrocznej, wspaniałej, pełnej niuansów epopei!
Kelly Lawler, „USA Today”