ROK WILKOŁAKA
Stephen King
Terror rozpoczął się w styczniu, przy pełni księżyca…
Pierwszą ofiarą jest dróżnik, który słysząc drapanie w drzwi, lituje się nad „biednym zwierzakiem” szukającym schronienia przed zawieją.
W lutym pada na kobietę. Samotna, walcząca z nadwagą miłośniczka romansów Harlequina w walentynkową noc nie chce być sama i otwiera okno „wyśnionemu kochankowi”.
W marcu przychodzi kolej na włóczęgę.
W kwietniu…
W kwietniu Tarker’s Mills, odcięte od świata miasteczko, jest już sparaliżowane strachem. W nocy przy pełni księżyca słychać wycie przypominające krzyk człowieka i widać ślady bestii, która jeszcze się nie nasyciła.
Kto będzie następny?