Drugi sen

Angielski autor jest jednym z najwszechstronniejszych pisarzy współczesnych, który z zadziwiającą swobodą posługuje się różnymi odmianami prozy gatunkowej i podgatunkami powieści, co szczególnie warte jest podkreślenia (i docenienia) w czasach, kiedy dominują pisarze wąsko wyspecjalizowani, tworzący w jednym gatunku albo wręcz powielający do znudzenia (czytelników, a i pewnie po trosze siebie samego) w kolejnych książkach schemat, który przyniósł im sukces. Harris ciągle poszukuje dla siebie nowych form powieściowych, testuje ich możliwości – moim zdaniem z sukcesem. Nowa powieść Harrisa przynosi ciekawą, autorską wersję powieści postapokaliptycznej z wyrazistym głównym bohaterem i akcją, która może jest nieśpieszna, ale przykuwająca uwagę.

Robert Ostaszewski, prozaik, felietonista, krytyk literacki; autor bloga Maniak Literacki

Do najnowszej powieści Roberta Harrisa idealnie pasuje modne teraz słowo „fake". Bo to oszukana powieść historyczna. „Drugi sen" kojarzy się z powieścią Pierre'a Boulle'a „Planeta małp" sfilmowaną przez Franklina J. Shaffnera. Nie przepadam za tego typu „futurystycznymi" fabułami, ale tę musiałem połknąć w całości, żeby dowiedzieć się, co Harris wymyślił na finał. A on z pisarskiej opresji wybrnął finezyjnie!

Jacek Szczerba, KSIĄŻKI. Magazyn do czytania

Powieść historyczna? Niekoniecznie. Tak, jest w niej atmosfera starej Anglii, ale to nie jest dokładnie ta Anglia. Codziennie pada deszcz, pod sielskimi obrazkami angielskiej wsi kryje się straszna nędza, w zrujnowanych domostwach mieszkają zbiedniałe arystokratki… Jeśli chodzi o gospodarkę, to jesteśmy w epoce przed przemysłowej, choć pojawiają się zaczątki kapitalizmu... Zabłąkany w zapadłej wiosce ksiądz spotyka tam rożnych kolegów i koleżanki, z którymi będą próbowali odkryć rozmaite tajemnice. Przyjemna lektura na leniwy wieczór. Postapokaliptyczna melancholia.

Kunga Dunin, Krytyka polityczna

W tym thrillerze Harris do swoich ulubionych koników - historycznych panoram, politycznych intryg, alternatywnych scenariuszy historycznych, namysłu nad powinnością jednostki poddanej potężnym przeciążeniom - dorzuca wątki postapokaliptyczne. Kiedy rozum śpi, budzą się demony - znamy to dobrze z naszej bynajmniej niealternatywnej rzeczywistości, nieprawdaż? W pełnej ironicznego humoru, gorzkiej dystopii Harrisa najchętniej budzą się podczas przerwy między pierwszym a drugim snem.Ostrzegam jednak, że wzięcie do łóżka tak wciągającej powieści jak "Drugi sen" może oznaczać, że w ogóle nie pójdziemy spać.

Jędrzej Słodkowski, Gazeta Wyborcza

Wyobrażony świat Harrisa aż dudni odniesieniami do rzeczywistości, wzywając nas do weryfikacji pojęcia postępu, pojęć typu liberalizm i praworządność, a także wszystkich ideałów, którym hołdowały pokolenia, ale w ostatnich latach zbyt łatwo udało się je złożyć na ołtarzu populizmu. Harrisa czyta się kompulsywnie i do końca. Są tu wciągająca intryga, wartka narracja, zero pouczeń, naga prawda o niezmienności ludzkiej natury i bezbrzeżna wyobraźnia autora. Obrazowość tej prozy na pewno nie pozostawi reżyserów obojętnymi. Świetne i nieodkładalne.

Katarzyna Woźniak, Anywhere.pl

Żeby nie było wątpliwości: nawet jeśli akcja tej powieści jest osadzona w przyszłości przypominającej średniowiecze, mówi o współczesności, o Trumpie i Brexicie i o odrzucaniu wiedzy naukowej.

"The Guardian"

Świetnie skonstruowana, wolna od moralizatorstwa książka o zbiorowej pamięci, o tym, jak łatwo zapominamy, i o tym, jak krucha jest współczesna cywilizacja.

"Daily Telegraph"

W "Drugim śnie" słychać echa „Trylogii rzymskiej”, które można sprowadzić do słów: „Każdej cywilizacji wydaje się, że będzie trwać wiecznie, lecz historia uczy nas czegoś zupełnie innego”.

"The Guardian"